tak dzisiaj jak tylko otworzylam oczy to zobaczylam sloneczko!!po raz pierwszy od
wielu dni:)przestawili mi lozko i teraz nie musze ufac moim silom fizycznym by
moc cieszyc sie pieknem swiata zza okan. a jest doprawdy pieknie. juz nie pamietam
kiedy ostatnio byla na spacerze...kiedy oddychalam czystym powietrzem...kiedy moglam
zejsc po schodach i nawet sie przewrocic. a teraz mam namiastke przestrzeni...hihi
moge w koncu puszczac kolorowe samoloty przez okno!dzisiaj zauwazylam dziewczyne w
czerwonym szaliku. szla przed siebie, podskakujac radosnie od czasu do czasu. jakbym
widziala siebie...jak kiedys:)i tak zrobilo sie radosnie:)))a bolalo mniej niz zawsze hihi
prawie jakbym sie zakochala...
Dodaj komentarz